Oliwa z oliwek w higienie uszu

Woskowina uszna – fizjologia

Woskowina uszna (cerumen) jest fizjologiczną wydzieliną organizmu naturalnie występującą w przewodzie słuchowym. Pełni ona funkcję ochronną – nie tylko odpowiednio  powleka przewód słuchowy stanowi również część mechanizmu samooczyszczącego ucho. W warunkach fizjologicznych woskowina jest usuwana z przewodu słuchowego, jednak gdy mechanizm ten zawiedzie,  dochodzi do jej zbicia i powstania czopa woskowinowego. Zaleganie woskowiny nie wiąże się ze złą higieną osobistą, najczęściej do powstania czopów dochodzi m.in. wskutek nieodpowiedniego stosowania patyczków higienicznych do czyszczenia ucha czy w sytuacjach, gdy do uszu regularnie wkładane są przedmioty, tj. słuchawki lub aparaty słuchowe.  

Czop woskowinowy – konsekwencje [1]

Nagromadzenie woskowiny niesie za sobą szereg konsekwencji, m.in.:
  • utrudnienie widoczności błony bębenkowej dla lekarza,
  • nieprawidłowy wynik pomiaru utraty słuchu (niezwiązanej z woskowiną),
  • dyskomfort i zawroty głowy,
  • rozwój infekcji.

Cerumenolityki

Aktualnie specjaliści coraz częściej zalecają stosowanie cerumenolityków do higieny uszu. Są to preparaty na bazie oleju lub wody, pełniące funkcje rozmiękczające i ułatwiające usunięcie zalegającej w kanale słuchowym woskowiny. Woskowina jest substancją tłuszczową, zatem w myśl zasady podobne rozpuszcza się w podobnym, dobrej skuteczności należy spodziewać się podczas stosowania preparatów lipofilowych – na bazie olejów.  

Oliwa z oliwek

Naturalną propozycją doskonale sprawdzającą się w roli cerumenolityku jest oliwa z oliwek. Produkt dostępny jest na rynku w kategorii wyrobu medycznego o prostym i bezpiecznym składzie. Oliwa z oliwek natłuszcza przewód słuchowy, usprawniając jednocześnie naturalny proces samooczyszczania ucha. Doskonale zabezpiecza przed wniknięciem wody podczas kąpieli w basenie lub letnich wyjazdów, chroniąc przed rozwojem stanu zapalnego. Drożny kanał słuchowy to również mniejsze prawdopodobieństwo infekcji. Wyrób medyczny Oliwa do ucha na bazie oliwy z oliwek może być stosowany do higieny uszu u dzieci już od 3 miesiąca życia, a także u dorosłych. Produkt bezpieczny jest również dla kobiet w ciąży i karmiących piersią. Optymalnie dopasowany system dozujący, ze specjalnie wyprofilowaną nasadką umożliwia delikatne rozpylenie preparatu w zewnętrznym przewodzie słuchowym, chroni też przed zbyt głębokim wprowadzeniem dozownika do ucha.  

Autor

Pion R&D, Curtis Health Caps  

Przypisy

[1] Aaron K, Cooper TE, Warner L, Burton MJ. Ear drops for the removal of ear wax. Cochrane Database Syst Rev. 2018 Jul 25;7(7):CD012171. doi: 10.1002/14651858.CD012171.pub2. PMID: 30043448; PMCID: PMC6492540.

Produkty lecznicze OTC

Lek OTC – co to jest?

Lekiem OTC (ang. Over-The-Counter Drug), zgodnie ustawodawstwem europejskim, określany jest produkt leczniczy wydawany bez przepisu lekarza. Przeznaczone są one przede wszystkim do krótkotrwałego, interwencyjnego samoleczenia po konsultacji z farmaceutą, w niektórych przypadkach mogą również służyć do prowadzenia długotrwałej terapii schorzeń, zwłaszcza przewlekłych, pod warunkiem okresowej kontroli ze strony farmaceuty lub lekarza. Leki OTC są szeroko dostępne i przeznaczone do stosowania w najczęściej spotykanych dolegliwościach. Zawierają one substancje aktywne uznawane za bezpieczne, jeśli stosuje się je ściśle według wskazań określonych w ulotkach – biorąc pod uwagę zarówno dawkowanie jak i długość trwania leczenia.

Rejestracja leku OTC

Podmiot odpowiedzialny chcąc wprowadzić do obrotu produkt leczniczy w kategorii dostępności bez przepisu lekarza, wnioskuje do odpowiednich Urzędów krajowych o wydanie stosownego pozwolenia. W Polsce jest to URPL (Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych), a w Europie jest to EMA (Europejska Agencja Leków). Jednostki te na podstawie danych określających bezpieczeństwo leku poprzez ściśle limitowany czas stosowania i w schorzeniach łatwych do samozdiagnozowania przez pacjenta wydają decyzję zezwalającą na wydawanie niektórych produktów leczniczych w statusie OTC. Aktualnie dużą popularnością wśród firm farmaceutycznych cieszy się tzw. switch OTC polegający na zmianie kategorii produktu leczniczego z dostępnego dotychczas na receptę na kategorię OTC. Dokonuje się tego w oparciu o proponowany zakres wskazań terapeutycznych, dane potwierdzające bezpieczeństwo stosowania danej substancji aktywnej (nawet w przypadku omyłkowego przyjęcia niewłaściwej dawki czy pomylenia wskazań) oraz zdolność pacjenta do zdiagnozowania choroby, w której ma być stosowany ten lek.  

Rynek OTC

Segment leków OTC i suplementów diety stanowił ok. 36% całościowego obrotu segmentu farmaceutycznego w Polsce w 2020 roku. Na rozwój rynku OTC w Polsce i na świecie nieodzowny wpływ miała pandemia COVID-19 wpływając na wzrost sprzedaży tego segmentu szczególnie w I kwartale 2020 r. Największą popularnością cieszyły się produkty wykazujące działanie na układ oddechowy, witaminy i minerały oraz leki przeciwbólowe.  
Źródło: https://pasmi.pl/wp-content/uploads/2021/04/iqvia-raport-rynku-otc-2020.pdf
 

Obrót pozaapteczny

Specjalną grupę produktów leczniczych dostępnych bez recepty stanowią leki dopuszczone do obrotu pozaaptecznego, czyli dystrybucji poprzez sieci hipermarketów, drogerii, małych i średnich sklepów spożywczych oraz stacji benzynowych. W 2020 r. sprzedaż ta wyniosła 6% całkowitego obrotu w segmencie OTC. W obrocie pozaaptecznym dostępne są produkty zawierające określoną w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia listę substancji czynnych wraz z ich maksymalną zawartością, co w praktyce oznacza ograniczoną liczbę jednostek dawkowania (kapsułek, tabletek lub pastylek). Możliwość nabycia leków OTC w obrocie pozaaptecznym jest kwestią kontrowersyjną, podnoszącą od lat dyskusję wśród przedstawicieli środowiska medycznego na temat jej bezpieczeństwa. Oprócz szerokiej dostępności stanowiącej niezaprzeczalną zaletę tego kanału dystrybucji[1], szeroko porusza się kwestię jej wad: braku kontrolowanych warunków przechowywania (temperatury i wilgotności powietrza) niezbędnych do utrzymania prawidłowej jakości produktu leczniczego oraz brak dostępu do fachowej porady w chwili zakupu, co może wpłynąć na prawidłowe zastosowanie produktu. W związku z powyższym środowisko medyczne zaleca nabywanie produktów leczniczych w aptekach, gwarantujących profesjonalizm i zachowanie najwyższych standardów.

Przypisy

[1] Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia – z upoważnienia ministra – na interpelację nr 7980 w sprawie sprzedaży leków poza apteką.  

Autor

Pion R&D, Curtis Health Caps  

Witamina D w ciąży

W badaniach przeprowadzonych w grupie ciężarnych z USA, Północnej Europy i Bliskiego Wschodu wykazano, że 26-90% z nich ma niedobory witaminy D, definiowane jako stężenie metabolitu witaminy D – kalcydiolu (25(OH)D3) poniżej 20 ng/ml. Poziom witaminy D w trakcie ciąży jest powiązany z wieloma aspektami zdrowia zarówno matki jak i dziecka. W wielu badaniach obserwacyjnych opisano wpływ statusu witaminy D na prawidłowe tworzenie łożyska oraz przebieg ciąży, częstość występowania powikłań, w tym stan przedrzucawkowy, cukrzycę ciążową, sposób i czas porodu. Wiele badań odnosi się również do wpływu prawidłowego poziomu witaminy D na rozwój płodu, w tym na jego wielkość i mineralizację szkieletu, ale również na częstość występowania chorób w późniejszym dzieciństwie [1].  

Wpływ witaminy d na przebieg ciąży

W wielu badaniach potwierdzono, że zapewnienie optymalnego poziomu kalcydiolu obniża ryzyko wystąpieniu wielu powikłań u matki w trakcie ciąży, zaś u dziecka obniża ryzyko wystąpienia nieprawidłowości rozwojowych w okresie prenatalnym oraz wielu chorób po narodzinach [1].  

Stan przedrzucawkowy

Stan przeducawkowy jest wielonarządową chorobą, objawiająca się m.in. wzrostem ciśnienia tętniczego (>140/90 mm Hg), u kobiet po 20. tygodniu ciąży, częstość jego występowania szacuje się na około 3-8%. Choć jego etiologia jest bardzo złożona, wykazano, że występuje on częściej u kobiet ciężarnych z niedoborem witaminy D. Występowanie jego wiąże się z obniżeniem stężenia czynnika wzrostu śródbłonka naczyniowego (VEGF) oraz zwiększonym uwalnianiem cytokin prozapalnych. Ponieważ ekspresja genów dla VEGF i cytokin pozostaje pod silnym, modulującym wpływem witaminy D, może to tłumaczyć wpływ jej niedoboru na występowanie stanu przedrzucawkowego [2, 3].

Cukrzyca ciążowa

Istnieje coraz więcej dowodów potwierdzających udział witaminy D w utrzymaniu prawidłowej homeostazy glukozy. Potwierdzono, że niskie stężenie 25(OH)D3 jest związane z insulinoopornością i zaburzeniami wydzielania insuliny [5]. Wykazano, że u kobiet ciężarnych z cukrzycą ciążową stężenie 25(OH)D3 było odwrotnie skorelowane z poziomem glukozy, zarówno na czczo jak i w trakcie testu tolerancji glukozy, oraz ze stężeniem hemoglobiny glikolowanej, co świadczy o gorszej kontroli glikemii przy niedoborach witaminy D [6]. W przekrojowym badaniu obejmującym 741 kobiet w ciąży wykazano związek pomiędzy niskim stężeniem witaminy D a zachorowalnością na cukrzycę ciążową [7]. Występowanie ciężkiego niedoboru witaminy D okazało się prawie dwukrotnie częstsze u kobiet z cukrzycą ciążową (44 vs. 23,5%). Wykazano również zależność między poziomem witaminy D a stopniem insulinooporności [8]. Jednakże podawanie aktywnego metabolitu witaminy D – kalcytriolu (1,25(OH)D3 kobietom z cukrzycą ciążową nie wpłynęło na glikemię i insulinooporność [9]. Istnieją również badania, w których ten związek nie jest jednoznaczny, jednakże zakłóceniem w ocenie mogą być inne grupy populacyjne czy nadmierna masa ciała, które nie zawsze są brane pod uwagę [2].

Wpływ witaminy D na prawidłowy rozwój dziecka

Zapewnienie odpowiedniego poziomu witaminy D jest bardzo ważne już od pierwszych dni życia dziecka.

Wpływ na rozwój szkieletu i masę urodzeniową

Witamina D odgrywa rolę we wzroście płodu poprzez regulację homeostazy wapnia i poziomu hormonu przytarczyc [10]. Ciężka hipowitaminoza D u ciężarnej kobiety, powoduje rozwój u dziecka krzywicy jeszcze w trakcie rozwoju płodowego, co manifestuje się klinicznie po porodzie [2]. Wykazano, że noworodki matek z niskim statusem witaminy D miały istotnie większą średnicę ciemiączka [7]. Liczne badania wskazują także na związek między stężeniem 25(OH)D3 u ciężarnej a masą urodzeniową i długością ciała noworodka oraz tempem wzrastaniem w ciągu pierwszego roku życia [11]. Porównanie parametrów wzrostu noworodków ze spożyciem mleka i witaminy D przez matkę w czasie ciąży wykazało związek między spożyciem witaminy D podczas ciąży a masą urodzeniową dziecka, każde dodatkowe 40 IU (1 μg) witaminy D przyjmowane przez matkę powodowało wzrost masy urodzeniowej o 11 g [12]. W badaniu 108 ciężarnych kobiet i ich potomstwa stwierdzono istotny związek między stężeniem 25(OH)D3 w pępowinie a obwodem głowy w 3. i 6. miesiącu po urodzeniu [14]. Javaid i wsp. wykazali, że dzieci matek z niedoborem witaminy D w późnym okresie ciąży, badane w wieku 9 lat, charakteryzowały się niższą gęstością mineralną kości całego ciała („total body”) i odcinka lędźwiowego kręgosłupa w porównaniu do średniej populacyjnej dla płci i wieku [14]. Wskazuje to na długofalowe skutki niedoboru witaminy D w okresie życia płodowego na dalszy rozwój dziecka.

Wpływ na odporność

Wpływ witaminy D na aktywność układu immunologicznego jest bardzo dobrze udokumentowany [15]. Uważa się, że witamina D zmniejsza ryzyko infekcji dróg oddechowych na drodze immunomodulacji w rezultacie takich procesów, jak spadek produkcji chemokin, zahamowanie aktywacji komórek dendrytycznych oraz zmiany w aktywacji komórek T. Badania obserwacyjne wykazały, że niski poziom witaminy D u kobiet podczas ciąży, były skorelowany z niskim poziomem u noworodków, co było związane ze wzrostem występowania ostrych infekcji dolnych dróg oddechowych w wieku niemowlęcym oraz świszczącym oddechem w ciągu pierwszych pięciu lat życia [16]. Wykazano również, że odpowiedni poziom witaminy D obniża ryzyko sepsy, co może być związane z wpływem tej witaminy na wzrost poziomu katelicydyny – ważnego kofaktora aktywności antybakteryjnej.

Wpływ na rozwój układu nerwowego

Wiele badań wskazuje na wpływ witaminy D na rozwój mózgu we wczesnym okresie życia. Niedobór witaminy D u matki i potomstwa może powodować pewne trudności rozwojowe we wczesnym okresie życia, w tym problemy z uczeniem się,  pamięcią i koncentracją. Istnieją również dowody na zwiększoną objętość komory bocznej i zmienioną ekspresję neuronalną genów zaangażowanych w szlaki związane z dopaminą i glikokortykoidami, sugerujące autyzm i zaburzenia podobne do schizofrenii [17]. Systematyczny przegląd dotyczący prenatalnych składników odżywczych i ich wpływu na rozwój emocjonalny w dzieciństwie oraz rozwój chorób psychicznych w późniejszym etapie wykazał, że odpowiedni poziom witamin A i D zmniejszają ryzyko schizofrenii i innych chorób psychicznych w późniejszym życiu potomstwa. Ryzyko wystąpienia schizofrenii u dziecka jest tym większe, im niższy był pourodzeniowy poziom 25(OH)D3. Szacuje się, że prawidłowa prenatalna podaż witaminy D mogłaby zapobiec 43,6% przypadków schizofrenii [18]. Coraz więcej piśmiennictwa sugeruje również, że wyższe stężenia 25(OH)D3 w surowicy krwi, zarówno w okresie życia płodowego, jak i we wczesnym okresie życia, mogą zmniejszać ryzyko autyzmu [19]. Witamina D odgrywa również istotną rolę w niedotlenieniu i niedokrwieniu mózgu u noworodków. Dzieci urodzone przez matki z niedoborem witaminy D częściej w trakcie porodu rozwinęły niedotlenienie i niedokrwienie mózgu [19].  

Podsumowanie

Niedobór witaminy D u kobiet w ciąży i ich dzieci jest ważnym problemem zdrowotnym o poważnych konsekwencjach dla zdrowia obojga. Liczne badania naukowe potwierdzają, że zapewnienie optymalnego poziomu w ciąży zapobiega wielu powikłaniom. W wielu badaniach podkreśla się, że należy zadbać o odpowiedni jej poziom przed planowaną ciążą lub na jej początku, gdyż w razie komplikacji zdrowotnych jej suplementacja nie przynosi należytych efektów.

Piśmiennictwo

  1. Zimmer M, Sieroszewski P, Oszukowski P et al. Ginekologia i Perinatologia Praktyczna 2020;5(4):170-181.
  2. Misiorowska J, Misiorowski W. Postępy Nauk Medycznych, t. XXVII, nr 12, 2014
  3. Cardus A, Panizo S, Encinas M et al. Atherosclerosis 2009; 204(1): 85-89.
  4. Bodnar LM, Catov JM, Simhan HN et al. J Clin Endocrinol Metab 2007; 92: 3517- 3522
  5. Dudek-Makuch M. Rola witaminy D w patomechanizmie chorób metabolicznych. Niedobór witaminy D a cukrzyca. https://chc.com.pl/rola-witaminy-d-w-patomechanizmie-chorob-metabolicznych-niedobor-witaminy-d-a-cukrzyca/
  6. Lau SL, Gunton JE, Athayde NP et al. Med J Aust 2011; 194(7): 334-337.
  7. Maghbooli Z, Hossein-Nezhad A et al. Diabetes Metab Res Rev 2007.
  8. Clifton-Bligh RJ, McElduff P, McElduff A. Diabet Med 2008; 25(6): 678-684.
  9. Rudnicki PM, Molsted-Pedersen L. Diabetologia 1997; 40(1): 40-44.
  10. Hollis BW, Johnson D, Hulsey TC et al. J Bone Miner Res. 2011 Oct;26(10):2341-57.
  11. Scholl TO, Chen X. Early Hum Dev 2009; 85(4): 231-234.
  12. Mannion CA, Gray-Donald K, Koski KG. CMAJ. 2006 Apr 25;174(9):1273-7.
  13. Pawley N, Bishop NJ. Am J Clin Nutr. 2004 Dec;80(6 Suppl):1748S-51S.
  14. Javaid MK, Crozier SR, Harvey NC et al. Lancet 2006; 367(9504): 36-43
  15. Dudek-Makuch M. https://chc.com.pl/rola-witaminy-d-w-prawidlowym-funkcjonowaniu-ukladu-nerwowego/
  16. Camargo CA Jr, Ingham T, Wickens K, et al. Pediatrics. 2011 Jan;127(1):e180-7.
  17. Yates NJ, Tesic D, Feindel KW et al. J Endocrinol. 2018;237(2):73-85.
  18. Freedman R, Hunter SK, Hoffman MC et al. Am J Psychiatry. 2018;175(7):607-619
  19. Cannell JJ, Grant WB. Dermatoendocrinol. 2013, 1;5(1):199-204.
 

NOTA BIOGRAFICZNA

Dr n. farm. Marlena Dudek-Makuch, Ekspert ds. Rozwoju w Curtis Health Caps, Wysogotowo.
Posiada 20-letnie doświadczenie w zakresie badań fitochemicznych i biologicznych oraz informacji naukowej (adiunkt w Katedrze i Zakładzie Farmakognozji Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu). Autorka prac eksperymentalnych i poglądowych z zakresu izolacji i identyfikacji związków pochodzenia roślinnego oraz oceny ich aktywności biologicznej. Od 2015 roku prowadzi zajęcia na studiach podyplomowych „Zioła w praktyce i terapii”. Obecnie pracuje w CHC w Pionie R&D, Dziale Regulacji. Odpowiada m.in. za opracowanie raportów Eksperta (raport kliniczny, nieklinicznych) dla produktów leczniczych, raportu klinicznego do zmian kategorii dostępności produktu leczniczego (switch OTC), oceny klinicznej dla wyrobów medycznych oraz prowadzenie działań w obszarze nadzoru nad bezpieczeństwem wyrobów medycznych, a także  za ocenę bezpieczeństwa surowców roślinnych stosowanych w produktach leczniczych, wyrobach medycznych i suplementach diety.

Badania i Rozwój w sektorze farmaceutycznym

Przemysł farmaceutyczny charakteryzuje się bardzo szybkim tempem rozwoju. Nic więc dziwnego, że to właśnie w tym sektorze gospodarki obserwujemy wysokie nakłady na prace badawczo-rozwojowe (R&D). O tym, czym są prace R&D w branży farmaceutycznej, krótko w dzisiejszym wpisie.  

Prace badawczo-rozwojowe

Prace badawczo-rozwojowe stanowią szereg działań mających na celu podniesienie innowacyjności wytwarzanych produktów –począwszy od poszukiwania nowych cząsteczek, na nowoczesnych postaciach kończąc. Działy R&D firm farmaceutycznych na całym świecie na bieżąco śledzą nowinki branżowe, tak aby sukcesywnie podnosić jakość i atrakcyjność oferowanych produktów, a także rozszerzać swoje portfolio. W tradycyjnym rozumieniu pojęcie prac badawczo-rozwojowych w sektorze farmaceutycznym definiuje się jako wszelkie aktywności związane z rozwojem i zarejestrowaniem nowych substancji leczniczych, czyli tak zwanych leków innowacyjnych. Proces ten niewątpliwie powiązany jest z największym nakładem prac i kosztów oraz najwyższym stopniem innowacyjności, jednakże z punktu widzenia udziału w rynku detalicznym nie jest już tak znaczący. W 2020 roku na 97 pozytywnych decyzji o dopuszczeniu nowych leków do obrotu wydanych przez Europejską Agencję Leków (EMA), tylko 39 dotyczyło nowych substancji aktywnych.[1] Prym wiodą tu leki generyczne, których udział w rynku wg raportu OECD Health at a Glance z 2017, stanowił 2/3 leków na receptę sprzedawanych w Polsce i aż 81% w Niemczech.[2]  

Udział w rynku detalicznym

Oprócz leków wydawanych na receptę ogromny potencjał dla firm farmaceutycznych wykazuje również sektor produktów dostępnych bez recepty. Analiza rynku farmaceutycznego w Polsce w 2020 roku przeprowadzona przez IQVIA[3] wskazuje, że aż 45% obrotu dotyczy produktów dostępnych bez recepty, w tym leków OTC, wyrobów medycznych i suplementów diety (Ryc.1). Sektor ten w porównaniu z innymi, cechował się znaczącą dynamiką wzrostu w 2020 roku, na co niewątpliwie duży wpływ miała pandemia COVID-19 i związany z nią utrudniony dostęp do lekarzy. (Ryc.2).  
Ryc. 1 Struktura rynku (źródło: https://www.iqvia.com/-/media/iqvia/pdfs/cese/poland/rynek-farmaceutyczny-w-2020-roku-w-polsce.pdf?_=1627035480557)
Ryc. 2 Dynamika wzrostu segmentów rynku aptecznego (źródło: https://www.iqvia.com/-/media/iqvia/pdfs/cese/poland/rynek-farmaceutyczny-w-2020-roku-w-polsce.pdf?_=1627035480557)
Preparaty dostępne bez recepty, jako jedyny sektor rynku farmaceutycznego, odnotowały wzrost liczby nowych wdrożeń w porównaniu z rokiem 2019 (Ryc.3)  
Ryc. 3 Odsetek nowych wdrożeń w sektorach rynku farmaceutycznego (źródło: https://www.iqvia.com/-/media/iqvia/pdfs/cese/poland/rynek-farmaceutyczny-w-2020-roku-w-polsce.pdf?_=1627035480557)
W związku z powyższym, droga rozwoju wybierana przez wiele firm ukierunkowana jest na rozwój produktów generycznych, w tym dostępnych bez recepty, a także wyrobów medycznych oraz suplementów diety. Proces badawczo-rozwojowy w tym obszarze obejmuje prace technologiczne nad produktem, rozwój metod analitycznych i badania stabilności oraz prace związane z rejestracją produktu, niezbędne do wprowadzenia danego preparatu do obrotu.  

Rozwój produktu

W ramach prac technologicznych opracowywany jest skład nowego produktu. Odpowiedni dobór substancji czynnych i pomocniczych jest procesem kluczowym, popartym najnowszymi doniesieniami literaturowymi oraz doświadczeniem specjalistów z zakresu formulacji. Początkowe prace laboratoryjne mają na celu dokładne poznanie substancji stosowanych w produkcie i ich ewentualną modyfikację oraz ocenę właściwości fizykochemicznych, tak aby cały proces możliwy był następnie do przetransferowania na dużą skalę technologiczną. Formulacja produktu, oprócz stabilności, powinna być również odpowiednio dostosowana do preferencji odbiorcy końcowego, czyli pacjenta lub konsumenta. Powinna zatem uwzględniać nie tylko odpowiedni smak i wygląd, ale również formę dopasowaną do potrzeb różnych grup docelowych np. dzieci czy osób starszych.[1]  
Ryc. 3 Schemat rozwoju produktu (źródło: Rzeska A.; Preformulacjia – współczesny trend czy źródło informacji o substancji i formie leku?; Farmacja Przemysłowa, tom 65, nr 12, 2009, s. 877-884.)
Formulacja powinna zapewnić jak wyższą jakość produktu, która potwierdzona zostaje w badaniach analitycznych i stabilności. Wyroby farmaceutyczne podlegają m.in. normom określonym w Farmakopeach – dla produktów leczniczych i wyrobów medycznych oraz prawu żywnościowemu – dla suplementów diety. W szczególnych sytuacjach przeprowadza się również badania stabilności zgodne z wytycznymi ICH (Q1A-Q1F) oraz WHO dla różnych stref klimatycznych. W ramach prac analitycznych przeprowadzane są również badania mikrobiologiczne surowców oraz produktów gotowych (zgodnie z wymogami farmakopealnymi lub normami ISO).  

Usługa kontraktowa

Złożoność prac badawczo-rozwojowych w przemyśle farmaceutycznym wymaga od przedsiębiorców dużego nakładu finansowego oraz posiadania odpowiedniego zaplecza technologicznego i naukowego. Są to niejednokrotnie czynniki ograniczające rozwój mniejszych firm. W związku z powyższym outsourcing w branży farmaceutycznej od lat zyskuje na znaczeniu, a tradycyjny model działalności , zgodnie z którym jeden podmiot realizuje całość procesu rozwoju produktu, znajduje coraz mniejsze zastosowanie. Wychodząc naprzeciw potrzebom rynku, firma Curtis Health Caps jest przykładem modelowej organizacji CDMO (Contract Development and Manufacturing Organization), specjalizującej się w  kontraktowym rozwoju i wytwarzaniu kapsułek miękkich oraz niesterylnych form płynnych.  
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, skontaktuj się z nami: Kontakt – CHC Curtis.
 

Piśmiennictwo

 

CHC na Targach PCI Days

Spotkajmy się

Już 9-8 września w Warszawskim Centrum Expo XXI. Odbędą się Targi PCI Days. Serdecznie zapraszamy na stoisko A.15 – z przyjemnością się z spotkamy i przedstawimy rozwiązania, jakie zaproponować możemy Państwa firmie.  

CHC partnerem merytorycznym wydarzenia

Targom towarzyszyć będą wykłady merytoryczne, a wśród nich:
  • „Surowce roślinne w suplementach diety – bezpieczeństwo i jakość. Na co zwrócić szczególną uwagę?” – dr n. farm. Marlena Dudek-Makuch, Ekspert ds. Rozwoju, Curtis Health Caps S.A.
  • „BCP – wymysł czy konieczność?” – Michał Nowak, Production Director, Curtis Health Caps S.A.
    Rejestracja na stronie: www.pcidays.pl. Do zobaczenia!

Witamina D a skóra

Witamina D, znana również jako witamina słońca, jest od dawna znanym hormonem regulującym homeostazę wapniowo-fosforową i zabezpieczającą integralność układu kostnego [1]. Wykazano również, że skóra jest nie tylko miejscem wytwarzania witaminy D, ale również  organem docelowym dla biologicznie aktywnej formy tej witaminy. Wpływa ona na wiele funkcji w skórze, od proliferacji, różnicowania i apoptozy keratynocytów po utrzymanie bariery ochronnej i procesy immunoregulacyjne. Podawanie witaminy D jest również opcją terapeutyczną w wielu schorzeniach skóry, wykazano powiązanie poziomu witaminy D z patogenezą łuszczycy, atopowego zapalenia skóry (AZS), ale również z czerniakiem czy nadmiernym wypadaniem włosów [2].      

Synteza witaminy D w skórze

Naskórek jest głównym źródłem witaminy D dla organizmu. Pod wpływem światła słonecznego (promieniowanie ultrafioletowe o długości 280–320 nm; UVB), zawarty w naskórku 7-dehydrocholesterol jest przekształcany w witaminę D, która następnie pod wpływem enzymów (25-hydroksylazy i 1-hydroksylazy) obecnych w komórkach naskórka (keranocytach) jest metabolizowania do aktywnego metabolitu (kacytriolu; 1,25(OH)2D3). Podobnie jak większość innych komórek, keratynocyty również posiadają receptor witaminy D (VDR), a więc są zdolne do odpowiedzi na wytworzony 1,25(OH)2D3 [3].  

Rola witaminy D w skórze

Różnicowanie i proliferacja naskórka
Witamina D, poprzez wpływ na proliferację i różnicowanie komórek nabłonka, modulację układu odpornościowego oraz procesu apoptozy, odgrywa ważną rolę w homeostazie funkcji barierowej skóry. Liczne badania in vitro i in vivo wykazały zależny od dawki wpływ witaminy D na proliferację i różnicowanie keratynocytów. Co ciekawe, niskie stężenie witaminy D sprzyja proliferacji keratynocytów, podczas gdy przy wyższych dawkach farmakologicznych widoczny jest wyraźny efekt hamujący [4]. Wykazano, że 1,25(OH)2D3 reguluje proliferację keranocytów w warstwie podstawnej naskórka, zwiększa syntezę keratyny, a także reguluje syntezę filagryny, lorikryny, inwolukryny czy transglutaminazy, które odpowiedzialne są za różnicowanie keratynocytów w komórki warstwy rogowej o zbitej strukturze, odporne na czynniki chemiczne i fizyczne, stanowiące szkielet architektoniczny tzw. bariery naskórkowej. Ponadto witamina D pomaga regulować syntezę glukozyloceramidów potrzebnych do zachowania integralności warstwy rogowej naskórka, co dodatkowo wzmacnia barierę naskórkową. Wykazano, że zmniejszenie lub niedobór 1,25(OH)2D3 zaburza różnicowanie naskórka, co skutkuje nadmiernym rozrostem warstwy podstawnej i jest podstawą patomechanizmu łuszczycy [2]. Wykazano, że miejscowe stosowanie kalcytriolu przywracało zarówno barierę naskórkową, jak i działało przeciwbakteryjnie w obrębie skóry, która została uszkodzona stosowaniem kortykosteroidów lub laurylosiarczanu sodu [5]. Witamina D wpływa również na apoptozę keratynocytów – w stężeniach fizjologicznych zapobiega apoptozie wywołanej różnymi bodźcami proapoptotycznymi (np. promieniowaniem UV), natomiast w wysokich stężeniach indukuje apoptozę w keratynocytach, co wykorzystuje się m.in. leczeniu łuszczycy (Ryc. 1) [6].
Wpływ na aktywność immunologiczną skóry
Wrodzony układ odpornościowy skóry obejmuje fizyczne struktury barierowe, takie jak warstwa rogowa naskórka, komórki układu immunologicznego (takie jak neutrofile, monocyty, makrofagi, komórki dendrytyczne, komórki NK, itp.) oraz peptydy przeciwdrobnoustrojowe (AMP, z ang. antimicrobial peptides). Skórna synteza AMP jest podstawowym mechanizmem ochronny skóry przed inwazją drobnoustrojów. Komórki skóry, takie jak keratynocyty, komórki łojowe, komórki gruczołów ekrynowych i komórki tuczne przyczyniają się do syntezy AMP w skórze, w tym głównie do syntezy β-defensyny i katelicydyny [7]. Peptydy te mają nie tylko właściwości przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze i przeciwwirusowe, ale również regulują układ odpornościowy, w tym uwalnianie cytokin i chemokin, prezentację antygenów, proliferację komórek, zwiększanie przepuszczalności naczyń, angiogenezę i gojenie ran. Poziom AMP jest niski w nienaruszonej skórze, uszkodzenie skóry oraz infekcja powodują zwiększoną syntezę 1α-hydroksylazy, co zwiększa lokalną produkcję aktywnej witaminy D i powoduje miejscowy wzrost wytwarzania AMP. Oprócz regulowania syntezy AMP w skórze, 1,25(OH)2D3 reguluje również jej odpowiedź immunologiczną przez zmniejszenie prezentacji antygenu oraz modulowanie wytwarzania cytokin przez keratynocyty (Ryc. 1) [8].  

Rola witaminy D w niektórych zapalnych chorobach skóry

Łuszczyca
Zapewnienie odpowiedniego poziomu witaminy D odgrywa kluczową rolę w łagodzeniu zmian skórnych i leczeniu łuszczycy. Witamina D nie tylko moduluje lub tłumi stany zapalne, ale również podawana w wysokich dawkach hamuje nadmierną proliferację naskórka oraz indukuje apoptozę keranocytów, co w efekcie zmniejsza rozrost blaszki łuszczycowej. W badaniach kliniczno-kontrolnych wykazano znacząco niższe poziomy 25(OH)D3 w surowicy u pacjentów z łuszczycą w porównaniu do grupy kontrolnej oraz odwrotną korelację między poziomem 25(OH)D3 a nasileniem choroby [6], a wiele badań potwierdza, że leczenie witaminą D może być skuteczne w łagodzeniu objawów łuszczycy. Pacjenci z łuszczycą, którzy otrzymywali 35 000 IU witaminy D3 raz dziennie przez 6 miesięcy, wykazywali znaczną poprawę wskaźnika PASI (ang. psoriasis area severity index) przy wyraźnym wzroście poziomu 25(OH)D3 w surowicy [9]. Uważa się, że poprawa stanu klinicznego po zastosowaniu fototerapii w przebiegu łuszczycy pośrednio jest spowodowana podwyższeniem poziomu 25(OH)D3 w skórze [6]. Stwierdzono również, że połączenie witaminy D lub jej analogów i kortykosteroidu jest bardziej skuteczne niż stosowanie monoterapii ze względu na ich uzupełniające się działanie. W leczeniu skojarzonym witamina D może przeciwdziałać atrofii skóry wywołanej steroidami poprzez przywrócenie bariery naskórkowej, podczas gdy kortykosteroid może zmniejszać podrażnienie skóry wywołane przez analogi witaminy D [10].
Atopowe zapalenie skóry (AZS)
AZS jest przewlekłą, nawracającą chorobą skóry spowodowaną złożonymi interakcjami między czynnikami genetycznymi, immunologicznymi i środowiskowymi; charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym, uszkodzniem bariery naskórkowej, zaburzeniami immunologicznymi oraz podwyższonym poziomem IgE w surowicy. W dużych badaniach populacyjnych zaobserwowano, że istnieje zwiększone prawdopodobieństwo rozwoju AZS u osób z niedoborem lub niewystarczającym poziomem witaminy D. Wykazano, że poziom witaminy D w surowicy jest niższy u osób z AZS w porównaniu z grupą kontrolną, co sugeruje związek między niedoborem witaminy D a ryzykiem wyprysku atopowego. Stwierdzono również, że ciężkość AZS jest ujemnie skorelowana z poziomem witaminy D, grupy z umiarkowanym i ciężkim AZS mają niższy poziom witaminy D w porównaniu z grupą łagodną postacią AZS [6]. Również niski poziom witaminy D u matki w czasie ciąży zwiększa ryzyko wystąpienia choroby u niemowląt we wczesnych latach ich życia [11]. W mataanalizie z badań klinicznych, wykazano, że suplementacja witaminy D powoduje znaczne zmniejszenie nasilenia objawów AZS [12, 13], co prawdopodobnie związane jest z normalizacją układu immunologicznego [13]. AZS jest związane również ze zwiększoną odpowiedzią IgE na powszechne alergeny środowiskowe i pokarmowe. Stwierdzono, że witamina D ma hamujący wpływ na odpowiedź alergiczną: podawanie witaminy D hamowało wytwarzanie IgE przez ludzkie komórki B i tłumiło aktywację komórek tucznych za pośrednictwem IgE zarówno w warunkach in vitro, jak i in vivo [14]. Pacjenci z AZS są podatni na kolonizację skóry i zakażenie różnymi patogenami, w tym gronkowcem złocistym (Staphylococcus aureus), a także wirusem opryszczki (Herpes simplex). W badaniu klinicznym wykazano, że doustna suplementacja witaminą D (2000 IU/dzień) przez 4 tygodnie zmniejszała kolonizację skóry przez S. aureus i poprawiała objawy kliniczne u pacjentów z AZS [15]. Poprawę stanu klinicznego uzyskano również podając dzieciom z AZS i wypryskiem opryszczkowym witaminę D w dawce od 6000-10000 IU/dziennie (w zależności od wieku i stopnia niedoboru) przez okres 2 miesięcy [16]. Zapewnienie odpowiedniego poziomy witaminy D w organizmie w przebiegu AZS powoduje normalizację rozregulowanej w przebiegu choroby pracy układu immunologicznego, a także przywrócenie defektów bariery naskórkowej i wzrost wytwarzania peptydów przeciwbakteryjnych, które zapobiegają kolonizacji przez patogeny.  

Podsumowanie

Witamina D wykazuje wielokierunkowy wpływ na skórę, a zapewnienie jej odpowiedniego poziomu jest istotne w zachowaniu jej prawidłowego funkcjonowania. Dzięki temu, że wzmacnia barierę naskórkową, reguluje podziały komórkowe i apoptozę komórek skóry, normalizuje aktywność immunologiczną jest również ważną strategią terapeutyczną stosowaną w leczeniu wielu schorzeń, w tym głównie łuszczycy oraz AZS.

Piśmiennictwo

  1. Holick MF. N Engl J Med. 2007;357:266–281
  2. Barrea L, Savanelli MC, Di Somma C, et al. Rev Endocr Metab Disord. 2017;18(2):195-205.
  3. Bikle DD. Rev Endocr Metab Disord. 2012;13(1):3-19.
  4. Gniadecki R. J Invest Dermatol. 1996;106(3):510–516.
  5. Hong SP, Oh Y, Jung M, et al. Br J Dermatol. 2010 Jun;162(6):1251-60.
  6. Umar M, Sastry K, Al Ali F, et al. Skin Pharmacol Physiol 2018;31:74-86.
  7. Gallo RL, Hooper LV. Nat Rev Immunol 2012;12:503-516.
  8. Mehmood ZH, Papandreou D. Open Access Maced J Med Sci. 2016;4(3):526–532.
  9. Finamor DC, Sinigaglia-Coimbra R, Neves LC, et al. Dermatoendocrinology 2013;5:222-234.
  10. Segaert S, Ropke M. J Drugs Dermatol 2013;12:e129-e137.
  11. Chiu CY, Huang SY, Peng YC, et al. Pediatr Allergy Immunol 2015;26:337-343.
  12. Kim MJ, Kim SN, Lee YW, et al. Nutrients 2016;8:E789.
  13. Di Filippo P, Scaparrotta A, Rapino D, et al. Int Arch Allergy Immunol 2015;166:91-96.
  14. Yip KH, Kolesnikoff N, Yu C, et al. J Allergy Clin Immunol 2014;133:1356-1364, e1351-e1314.
  15. Udompataikul M, Huajai S, Chalermchai T, et al. J Med Assoc Thai 2015;98(suppl 9):S23-S30.
  16. Albenali LH, Danby S, Moustafa M, et al. J Allergy Clin Immunol 2016;138:1715-1719. e1714.
 

NOTA BIOGRAFICZNA

Dr n. farm. Marlena Dudek-Makuch, Ekspert ds. Rozwoju w Curtis Health Caps, Wysogotowo.
Posiada 20-letnie doświadczenie w zakresie badań fitochemicznych i biologicznych oraz informacji naukowej (adiunkt w Katedrze i Zakładzie Farmakognozji Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu). Autorka prac eksperymentalnych i poglądowych z zakresu izolacji i identyfikacji związków pochodzenia roślinnego oraz oceny ich aktywności biologicznej. Od 2015 roku prowadzi zajęcia na studiach podyplomowych „Zioła w praktyce i terapii”. Obecnie pracuje w CHC w Pionie R&D, Dziale Regulacji. Odpowiada m.in. za opracowanie raportów Eksperta (raport kliniczny, nieklinicznych) dla produktów leczniczych, raportu klinicznego do zmian kategorii dostępności produktu leczniczego (switch OTC), oceny klinicznej dla wyrobów medycznych oraz prowadzenie działań w obszarze nadzoru nad bezpieczeństwem wyrobów medycznych, a także  za ocenę bezpieczeństwa surowców roślinnych stosowanych w produktach leczniczych, wyrobach medycznych i suplementach diety.

CHC KNOWLEDGE CENTRE: business blog… ready, set, go!

As an innovative CDMO (Contract Development & Manufacturing Organization) with over 30 years of experience, we follow the latest news in the pharmaceutical industry on a daily basis. Our team of qualified specialists has a wealth of knowledge and continues to expand it—the time has come to start sharing it with you!

We want to share knowledge

We are pleased to announce that, in line with the motto of sharing knowledge, we have decided to implement a project entitled CHC KNOWLEDGE CENTRE, the aim of which is to publish blog posts regularly. With the aim of meeting your needs, we intend to publish content that will be interesting for all those involved in the pharmaceutical industry. You will therefore find information on pharmaceutical products, interesting facts about the industry, regulatory guidance and much more.

Content-related support

The blog content is gladly supervised by:
  • Marlena Dudek-Makuch, Doctor of Pharmacy, expert with extensive professional experience in research and teaching, currently Development Expert at Curtis Health Caps;
  • Izabela Szymkowiak, Master of Sciences in Pharmacy and Regulatory Affairs Specialist at our company.

We hope that you are going to find the content presented in the CHC KNOWLEDGE CENTRE interesting. If you would like specific topics to be covered on the blog, please let us know via the contact form: https://chc-dev.asearch.pl/kontakt/. Please follow our blog regularly and enjoy your reading!

CENTRUM WIEDZY CHC – firmowy blog… czas, start!

Jako innowacyjny wytwórca kontraktowy z ponad 30-letnim doświadczeniem, na co dzień śledzimy aktualne doniesienia z branży farmaceutycznej. Nasz zespół wykwalifikowanych specjalistów posiada ogromną wiedzę merytoryczną i stale ją poszerza – przyszedł czas, aby zacząć się nią z Państwem dzielić!  

#CHCemyDzielićSięWiedzą

Z przyjemnością informujemy, że zgodnie z hasłem #CHCemyDzielićSięWiedzą postanowiliśmy wdrożyć projekt pt. CENTRUM WIEDZY CHC, którego celem jest publikacja wpisów w ramach regularnie prowadzonego bloga. Wychodząc naprzeciw Państwa potrzebom pragniemy publikować treści, które staną się ciekawą propozycją dla wszystkich, którzy związani są z branżą farmaceutyczną. Znajdą tu więc Państwo informacje nt. preparatów farmaceutycznych, ciekawostki branżowe, rozwiązania regulacyjne i wiele innych.

Opieka merytoryczna

Opiekę merytoryczną nad blogiem z ogromną przyjemnością obejmują:
  • Dr n. farm. Marlena Dudek-Makuch, ekspert z wieloletnim doświadczeniem w pracy naukowej i dydaktycznej, aktualnie ekspert ds. Rozwoju w Curtis Health Caps,
  • Mgr farm. Izabela Szymkowiak, Specjalista ds. rejestracji w Curtis Health Caps.

Liczymy, że treści prezentowane w CENTRUM WIEDZY CHC okażą się dla Państwa interesujące. Jeśli chcieliby Państwo, aby na blogu poruszone zostały szczególne tematy, prosimy o informację za pośrednictwem formularza kontaktowego: https://chc.com.pl/kontakt/. Zapraszamy do regularnego śledzenia naszych wpisów i życzymy miłej lektury!

Rola witaminy D w patomechanizmie chorób metabolicznych. Niedobór witaminy D a cukrzyca

Wewnątrzkomórkowe receptory witaminy D i enzym 1-α-hydroksylaza, który jest odpowiedzialny za jej metabolizm do formy aktywnej, są wszechobecne we wszystkich tkankach, co sugeruje wielkokierunkowe działanie witaminy D. Odgrywa ona również pośrednią, ale ważną rolę w metabolizmie węglowodanów i lipidów, a jej niedobór powiązano z ryzykiem wystąpienia zespołu metabolicznego, skupiającego takie zaburzenia, jak: insulinooporność, nietolerancja glukozy, dyslipidemia, nadciśnienie oraz otyłość typu wisceralnego (jabłkowa), często prowadzące do rozwoju cukrzycy typu 2 i miażdżycy naczyń krwionośnych, której skutkiem może być zawał mięśnia sercowego lub udar niedokrwienny [1].

Niedobór witaminy D a cukrzyca

Liczne badania naukowe donoszą, że utrzymanie właściwej homeostazy witaminy D i wapnia mogą mieć duże znaczenie w zapobieganiu insulinooporności i cukrzycy. Już w latach 80. wykazano związek między poziomem witaminy D i niewrażliwością komórek na insulinę (insulinoopornością). Przeprowadzone dotąd badania pozwoliły na wysnucie wniosku, że wpływ witaminy D na ryzyko wystąpienia cukrzycy może być dwojaki. Przede wszystkim jej niedobór zaburza funkcjonowanie komórek β (beta) wysp trzustkowych oraz wydzielanie insuliny, sprzyjając wystąpieniu cukrzycy typu 2 (T2D). Niedobór witaminy D może też prowadzić do wzrostu stężenia prozapalnych cytokin (np. IL-6, TNF-α) odpowiedzialnych za apoptozę komórek β, czego konsekwencją jest cukrzyca typu 1. Bezpośredni wkład witaminy D w rozwój lub prewencję cukrzycy związany jest z obecnością receptorów VDR w komórkach β. Aktywna forma witaminy – kalcitriol (1,25)2OHD, wiążąc się z jej receptorami, stymuluje komórki trzustki do wydzielania insuliny. Potwierdziły to wyniki badań, według których myszy pozbawione receptorów VDR (ang. Vitamin D Receptors) w komórkach wysp trzustkowych częściej wykazywały zaburzenia w sekrecji insuliny niż z grupy  kontrolnj. Ponadto niedobór [1,25(OH)2D3], jest odpowiedzialny za niskie stężenie wapnia, który prowadzi do wzrostu poziomu parathormonu (PTH), czego efektem jest zwiększenie puli wewnątrzkomórkowej wapnia, co z kolei hamuje działanie transportera glukozy – GLUT4 i dokomórkowy wychwyt glukozy. Dodatkowo, deficyt witaminy D przyczynia się do zwiększenia proliferacji limfocytów oraz syntezy prozapalnych cytokin, co może wywołać lub nasilać rozwój T2D. Podsumowując, utrata funkcji immunomodulującej witaminy D oraz zaburzenia w syntezie i wydzielaniu insuliny tłumaczą większe ryzyko cukrzycy u osób z niedoborem witaminy D [2].

Związek między poziomem witaminy D a cukrzycą typu 2

Niedawno opisano dwie metaanalizy obejmujące badania obserwacyjne. Song i wsp. włączyli do metaanalizy 21 badań obejmujących łącznie 76 000 uczestników, oceniając wyjściowy poziom metabolitu witaminy D – kalcydiolu [25(OH)D3] obliczyli ryzyko rozwoju T2D. Wykazali oni, że ryzyko rozwoju T2D było o 38% niższe u osób z najwyższym poziomem 25(OH)D3 w porównaniu z osobami z jego najniższym poziomem [3]. Związek ten był spójny niezależnie od kryteriów rozpoznania cukrzycy, wielkości badania oraz czasu trwania obserwacji, ponadto nawet po uwzględnieniu BMI i pośrednich biomarkerów pozostawał istotny statystycznie. Analiza trendów liniowych wykazała, że wzrost poziomu 25(OH)D o 4 ng/ml był związany z obniżeniem ryzyka rozwoju T2D o 4%. Podobne wynik uzyskano w metaanalizie przeprowadzonej przez Afzal i wsp., którzy ocenili 16 badań obejmujących 9841 osoby z populacji ogólnej, u 810 z nich, w ciągu 29 lat obserwacji, rozwinęła się T2D. W analizie uwzględniono płeć, wiek, palenie tytoniu, wskaźnik masy ciała, dochód, aktywność fizyczną, poziom cholesterolu HDL. Wykazano, że osoby o najniższym poziomem witaminy D mają 50% większe szansę na rozwój T2D w porównaniu z osobami o najwyższym poziomie 25(OH)D [4].

Wpływ suplementacji witaminy D na cukrzycę typu 2

Istnieje wiele badań naukowych oceniających wpływ suplementacji witaminy D na glikemię lub rozwój T2D. W badaniach, w których uczestniczyły osoby z prawidłową wyjściową tolerancją glukozy, suplementacja witaminy D miała neutralny wpływ na pomiary glikemii, w tym na stężenie glukozy w osoczu na czczo lub hemoglobinę A1c oraz insulinooporność mierzone metodą HOMA-IR (ang. Homeostatic Model Assesment – Insulin Resistance). Ograniczeniem w interpretacji wyników badań było to, że były one projektowane w celu oceny wpływu witaminy D na parametry nieglikemiczne, a analizy oceniające wpływ poziomu witaminy D na T2D przeprowadzono post hoc (po zakończeniu badania).Na przykład, w analizie post-hoc badania RECORD, obejmującym dużą grupę populacyjną, zaprojektowanym pod kątem oceny wyników kostnych, suplementacja witamina D (800 IU/dzień) w połączeniu z węglanem wapnia nie zmieniła ryzyka T2D zgłaszanej przez samych pacjentów. Jednak wśród uczestników badania, którzy zachowywali wysoki reżim suplementacyjny, zauważalny był wyraźny trend w kierunku zmniejszenia ryzyka T2D przy regularnym stosowaniu witaminy D [5]. Potencjalny wpływ suplementacji witaminy D wydaje się być bardziej widoczny u osób z wysokim ryzykiem cukrzycy (np. stan przedcukrzycowy). W analizie przeprowadzonej na podstawie danych z zakończonego badania oceniającego wpływ skojarzonej suplementacji witaminą D (700 IU/dobę) i węglanem wapnia (500 mg/dobę) na częstość złamań, wykazano, że suplementacja ta zapobiegła również wzrostowi insulinooporności (HOMA-IR) i poziomu glukozy w osoczu na czczo (FPG; ang. fasting plasma glucose) u osób z zaburzeniami glikemii, jednak nie wykazano takiego wpływu uosób z prawidłowym poziomem glukozy na początku badania [6]. Sugeruje to, że witamina D może przynosić korzyści tylko osobom z wysokim ryzykiem cukrzycy. W tym badaniu zmniejszenie FPG w ciągu 3 lat suplementacji witaminą D było na podobnym poziomie jak po przyjmowaniu metforminy i wiązało się z 31–58% spadkiem poziomu zachorowań na cukrzycę [7]. W innym badaniu wykazano, że suplementacja witaminą D (2000 IU/dobę) przez 16 tygodni u dorosłych z ryzykiem T2D, poprawiła funkcję komórek b i miała niewielki wpływ na wzrost wartości HbA1c. [2] Podobnie, w innym badaniu interwencyjnym, wykazano, że podawanie dużych dawek witaminy D (10000 IU) przez okres 4 tygodni osobom z jej niedoborem witaminy D, u których zdiagnozowano stan przedcukrzycowy poprawiło wrażliwość na insulinę, co sugeruje, że suplementacja witaminą D w dużych dawkach może stanowić niedrogi środek ochrony zdrowia publicznego w zapobieganiu lub przynajmniej opóźnianiu progresji od nieprawidłowego stężenia glukozy na czczo do cukrzycy [8] Jednakże Davidson i wsp. w podobnie skonstruowanym badaniu nie wykazali wpływu suplementacji witaminy D (88 865 IU/tydzień) na wydzielanie insuliny, wrażliwość na insulinę lub występowanie cukrzycy w populacji z zaburzoną glikemią lub upośledzoną tolerancją glukozy i niskim poziomem witaminy D [9]. Rozbieżności w przeprowadzonych badaniach mogą wynikać ze stosowania witaminy D w ponadfizjologicznej dawce oraz w różnicach w pochodzeniu etnicznym grupy badanej. Należy pamiętać, że według  Institutes of Medicine (IOM),  prestiżowej jednostki naukowej w obszarze medycyny, przewlekłe podawanie witaminy D w ilości przekraczającej 4000 IU dziennie może nie być korzystne, dlatego też zdecydowanie korzystniejsza jest długotrwała suplementacja witaminy D w rekomendowanych dawkach [10].

Podsumowanie

Wyniki badań sugerują, że witamina D może odgrywać znaczącą rolę w obu typach cukrzycy. W badaniach na ludziach dowody na potencjalny związek witaminy D są silniejsze w cukrzycy typu 2, mniejsza ilość danych potwierdza wpływ na cukrzycę typu 1. Zdecydowana większość danych pochodzi z badań obserwacyjnych, dlatego niezbędne jest ich potwierdzenie w randomizowanych badaniach klinicznych, zaprojektowanych wyłącznie do oceny tej zależności.

Piśmiennictwo

  1. Kosińska J, Billing-Marczak K, Krotkiewski M, et al. Nowe nieznane funkcje witaminy D. Medycyna Rodzinna 2008,2:34-47
  2. Mitri J, Dawson-Hughes B, Hu FB, et al. Am J Clin Nutr. 2011;94:486-494.
  3. Song Y, Wang L, Pittas AG, et al. Diabetes Care. 2013;36:1422-8.
  4. Afzal S, Bojesen SE, Nordestgaard BG. Clin Chem. 2013;59:381-91.
  5. Avenell A, Cook JA, MacLennan GS, et al. Age Ageing. 2009;38:606–609.
  6. Pittas AG, Harris SS, Stark PC, et al. Diabetes Care. 2007;30:980–986
  7. Knowler WC, Barrett-Connor E, Fowler SE, et al. N Engl J Med. 2002;346:393–403.
  8. Nazarian S, St Peter JV, Boston RC, et al. Transl Res . 2011; 158: 276-281.
  9. Davidson MB, Duran P, Lee ML, et al. Diabetes Care. 2013;36:260–266.
  10. Rusińska A, Płudowski P, Walczak M, et al. Postępy Neonatologii 2018;24:1–24.

NOTA BIOGRAFICZNA

Dr n. farm. Marlena Dudek-Makuch, Ekspert ds. Rozwoju w Curtis Health Caps, Wysogotowo.
Posiada 20-letnie doświadczenie w zakresie badań fitochemicznych i biologicznych oraz informacji naukowej (adiunkt w Katedrze i Zakładzie Farmakognozji Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu). Autorka prac eksperymentalnych i poglądowych z zakresu izolacji i identyfikacji związków pochodzenia roślinnego oraz oceny ich aktywności biologicznej. Od 2015 roku prowadzi zajęcia na studiach podyplomowych „Zioła w praktyce i terapii”. Obecnie pracuje w CHC w Pionie R&D, Dziale Regulacji. Odpowiada m.in. za opracowanie raportów Eksperta (raport kliniczny, nieklinicznych) dla produktów leczniczych, raportu klinicznego do zmian kategorii dostępności produktu leczniczego (switch OTC), oceny klinicznej dla wyrobów medycznych oraz prowadzenie działań w obszarze nadzoru nad bezpieczeństwem wyrobów medycznych, a także  za ocenę bezpieczeństwa surowców roślinnych stosowanych w produktach leczniczych, wyrobach medycznych i suplementach diety.

WEBINARIUM CHC

Serdecznie zapraszamy na bezpłatny webinar pt. COVID – i co dalej?, który odbędzie się 28 maja o godz. 10.00. Przewidywany czas trwania: ok. 1 godz. Program spotkania obejmuje:
  • Życie w dobie pandemii
  • COVID-19 – zapobieganie, leczenie, powikłania
  • Witamina D – dlaczego warto?
  • Czosnek – preparaty czosnku
  • Melatonina – nie tylko zdrowy sen
  • Digitalizacja życia a zdrowie oczu
Link do rejestracji ➡ https://tiny.pl/rvbk7. Zapraszamy do obejrzenia wydarzenia na stronie: https://tiny.pl/9mqnh. 

© Curtis Health Caps. All rights reserved.